Wakacje – czas odpoczynku od nauki – to dobry okres na podsumowania działalności krwiodawczej studentów PWSZ. Niedawno ogłoszono wyniki VIII Edycji Ogólnopolskiego Turnieju Szkół i Uczelni Wyższych w Honorowym Krwiodawstwie pod hasłem „Młoda krew ratuje życie”.

Turniej trwał od 1 września 2010 r. do 30 marca 2011 r., wzięli w nim udział studenci 6 uczelni wyższych województwa małopolskiego, którzy podczas akcji oddali łącznie 1524,850 l krwi.

Jury Turnieju przyznało klubowi HDK PCK przy PWSZ w Tarnowie I miejsce w kategorii: ilość krwi oddanej w przeliczeniu na jednego studenta uczelni (wskaźnik 0,056 l). W rywalizacji centralnej klub zdobył zaszczytne 3 miejsce.

W ubiegłym roku po raz pierwszy krwiodawcy PWSZ zaistnieli w rywalizacji, tegoroczny finał pozytywnie zaskoczył organizatorów akcji zbiorowego oddawania krwi na Uczelni: opiekunów mgr Annę Rogowską-Bąk i mgr Dorotę Rybską z Zakładu Pielęgniarstwa oraz aktywnie działający zarząd Klubu – tegoroczne absolwentki: lic. pielęgniarstwa Annę Krzysztofczyk i Urszulę Łabno.

Zaangażowanie dawców studentów wzbudza podziw i szczere uznanie. Obserwujemy rzesze jednorazowych i kilkurazowych dawców podczas wampiriad oraz ich wizyt w punktach krwiodawstwa. W roku 2010 dawcy PWSZ oddali 282,350 l krwi, co może oznaczać, że każdego statystycznego dnia dwóch studentów naszej uczelni dzieli się z potrzebującymi bezcennym darem – krwią. Pozytywnie zaskakuje ilość oddanej krwi w pierwszych 6 miesiącach 2011 roku. Na koniec czerwca było to ponad 170 l. Zwracamy się z prośbą do studentów dawców o kolejny humanitarny gest. Okres letni – urlopowy, wakacyjny – nie sprzyja aktywności krwiodawczej, a potrzeby są wciąż wielkie: chorzy, ranni w wypadkach oczekują na krew. Każdy gest dzielenia się czymś z drugim człowiekiem jest piękny, ale dzielenie się sobą, swoimi tkankami, których żadne laboratorium nie jest w stanie wytworzyć – to czyn największego uznania – stwierdzają opiekunowie i Zarząd Klubu HDK PCK przy PWSZ w Tarnowie, przekazując szczere podziękowania i prośbę o krew.

Wróć do góry